Altos de Chavon czyli Toskania po karaibsku

15 października 2018

Monika Marin

 

Już sam kurort Casa de Campo w Dominikanie, gdzie swoje rezydencje mają możni tego świata robi wrażenie. Jest to teren pilnie strzeżony, gdzie raz po raz spotkać można uzbrojonego i ubranego na czarno osobnika, który zabrania robienia zdjęć. Może dlatego, że w okolicy swoje domy mają między innymi Bill Clinton, Michael Douglas, Madonna, Shakira, Jennifer Lopez, choć to podobno dopiero początek listy ze znanymi nazwiskami. Osobiście nikogo z powyższych nie spotkałam, a nawet gdyby, to zależało mi na zobaczeniu czegoś innego. Tak poza tym, pakowanie się komuś bez zapowiedzi do domu uważam za bardzo nieeleganckie. Po okazaniu specjalnej przepustki znalazłam się więc w Altos de Chavon, miasteczku położonym na urwisku ponad wijącą się rzeką Chavon (rzeka ta posłużyła jako plener m.in. do filmów  „Czas Apokalipsy” i „Rambo”). Miasteczko założył (bo nie sądzę, aby sam budował) Charles Bulhdorn, który był właścicielem Paramount Pictures oraz prezydentem kompani cukrowniczej Gulf & Western. Podobno marzył, by uczynić z Dominikany filmową mekkę na miarę Hollywood, lecz to mu się nie udało. Udało mu się jednak doskonale przyczynić się do rozwoju turystyki w tej części wyspy oraz zrobić jeden z najbardziej spektakularnych prezentów o jakich słyszałam – podarować miasteczko Altos de Chavon swojej córce. Miasteczko zaprojektowane i zbudowane zostało pod czujnym okiem niejakiego Roberto Copa, znanego projektanta scenografii filmowej w Paramount Picutres. Niezwykłe jest w nim uderzające podobieństwo do toskańskich miasteczek i nawet można ponieść się na fali złudzenia, że jednak to nie Karaiby, a północne Włochy. Córka Charles’a Bulhdorn’a (tak jak i ja) kochała włoski styl, stąd zapewne pomysł ojca na zatrzymanie jej jak najdłużej obok siebie i stworzenie tak spektakularnego miejsca. Do budulca miejscowości o śródziemnomorskim klimacie wykorzystano koralowiec a to jeszcze bardziej potęguje wrażenie niezwykłości i magii tego miejsca. Obecnie Altos de Chavon jest siedzibą Szkoły Projektowania (La Escuela de Diseno), która współpracuje ze znaną nowojorską Parsons School of Design. Na terenie miasteczka znajdują się muzea Dominikany: z dziełami artystów z całego świata. W centralnym punkcie Altos de Chavon znajduje się mały kościół św. Stanisława Kostki. Wielką atrakcją miasteczka, jest zbudowany w greckim stylu amfiteatr na pięć tysięcy osób, w którym odbywają się koncerty wielu znanych artystów. Występowali tutaj między innymi Frank Sinatra,  Carlos Santana, Julio Iglesias, Alicia Keys, Placido Domingo, Andrea Bocelli. Ja natrafiłam jednak na ciszę, która mi nie przeszkadzała, a właściwie pomagała. Bo czucie magii miejsc, to jedno z moich ulubionych w życiu zajęć.

Dodaj komentarz

avatar
  Powiadomienia  
Powiadom o